czwartek, 17 grudnia 2009

Zimowo na całego

Opóźnienia pociągów, stłuczki w Stolicy, awarie ogrzewania na osiedlach, kolarze w lesie... Przyczyna jest wspólna: spadł śnieg i przyszedł mróz. Byłoby grzechem nie wykorzystać tak pięknej pogody kontemplowanie leśnych ścieżek, niszczonych ostatnio z ogromnym uporem przez drwali. Dziś z Jarasem uprawialiśmy mój ulubiony rodzaj kolarstwa. Zaowocuje nam ta przejażdżka poprawą techniki, miejmy nadzieję że nie zapaleniem płuc. Endżoj de fotos. Awe!


1 komentarz:

  1. skąd ja znam przetrzebianie zimowe ścieżek zwierząt ;D ehhh to były początki jak dziadek tomaszur uczył mnie co to jest rower górski i jak to sie je ;D eh te piękne gleby ;D

    OdpowiedzUsuń

Szukaj na tym blogu